Godzina wspomnień o Bogusi Matachowskiej

W sobotę 29 10 2022 r w „Klubie nad Silnicą” nasze cotygodniowe spotkanie poświęciliśmy wspomnieniom o naszej koleżance Bogusi Matachowskiej. Bogusię  Matachowską większość naszych słuchaczy doskonale znało, ale jeśli ktoś z nowych kolegów czyta tę notatkę to chciałam przypomnieć, że pani Bogna Matachowska prowadziła „Klub nad Silnicą ” prawie 12 lat a odeszła od nas niewiele ponad miesiąc temu.

Bogusia Matachowska foto- Bożena Kwapińska

 Spotkanie sobotnie prowadziła pani Barbara Olszowy. Forma spotkania była bardzo wzruszająca, były wspomnienia o Bogusi, poezja i muzyka związane z przechodzeniem człowieka do lepszego życia. Pani Barbara   Olszowy i pani Ania Wąsowska rozpoczęły spotkanie wnosząc do sali   świecące  znicze co stworzyło podniosłą atmosferę spotkania, oraz zarecytowały wiersz księdza Twardowskiego „Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą” który mówi sam za siebie.

Następnie były wspomnienia o Bogusi. Pani Krystyna Sabat- koleżanka ze szkoły podstawowej mówiła, nie mogąc ukryć wzruszenia, o dzieciństwie Bogusi, latach szkolnych, młodości, o tym że Bogusia zawsze była życzliwa, serdeczna ale też aktywna, dobra uczennica doceniana przez nauczycieli którzy często ją wybierali jako reprezentantkę szkoły na różne ważne uroczystości.

  Pani Ania Wąsowska mówiła już o okresie pracy społecznej Bogusi na ŚUTW, o prowadzeniu „Klubu nad Silnicą” o tym, że zawsze spotykała się z dużą życzliwością i ciepłym słowem z jej strony.

Pani Halina Główkowska wspomniała o podobieństwie życiorysów swoim i Bogusi ( obie we wczesnym dzieciństwie straciły ojców zamordowanych w II wojnie światowej). Wychowane były przez matki, dla obu książki były ich podstawowym zainteresowaniem. Pani Halina mówiła o współpracy z Bogusią w „Klubie nad Silnicą”, o dużym jej wkładzie w rozwój  Klubu, o zapraszaniu do współpracy innych grup zainteresowań np. Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, o jej dużej wiedzy i znajomości charakterów ludzkich .

   Następnie pani Basia Olszowy przypomniała o swoim artykule w gazecie Widzialni z 2015 roku, gdzie pokazała sylwetkę Bogusi  Matachowskiej, jej dom rodzinny, warunki w jakich wzrastała, które to stworzyły pełną życzliwości, empatii i kultury osobowość .

W tle słyszeliśmy muzykę Chopina a po wspomnieniach znów trochę poezji (Lechoń ,Falecki, Szymborska).  Wiersz Balińskiego „Na końcowej  stacji” jak i odtworzona pieśń „Przychodzimy, odchodzimy” w wykonaniu Anny Szałapak z „Piwnicy pod Baranami” przywołały refleksje na temat końca naszego życia.

Na zakończenie programu usłyszeliśmy piosenkę „Zegarmistrz światła kolorowy” co dopełniło szalę wzruszeń i zastanowienia się nad losem ludzkim. W międzyczasie nawiązując do święta Wszystkich Świętych pani Weronika Czerw  zacytowała kilka epitafiów znalezionych na nagrobkach sławnych ludzi, a pan Czesław Piast wyrecytował własny wiersz o ostatniej drodze człowieka. Zabrało też głos kilka osób z sali wspominające Bogusię i z refleksjami nad naszym życiem. Mówiła pani Alina Bielecka, a też pani Danuta Żbikowska która wspomniała o zaangażowaniu  Bogusi w sprawy wojskowe jako kontynuatorki tradycji ojca.  

Bardzo dziękujemy pani Barbarze Olszowy, pani Annie Wąsowskiej i pani Bożenie Kwapińskiej za przygotowanie tak wspaniałej godziny wspomnień. Spotkanie było ogromnie poruszające i było pięknym pożegnaniem z Bogusią.                                                                                                                     

Ewa Rudawska      

Zdjęcia: Weronika Czerw

artykuł z Echa Dnia z Gali w 2019 r Bogusia otrzymała wyróżnienie za prowadzenie Klubu N/Silnicą – kliknij tutaj

    

Dodaj komentarz