Zebranych powitała V-Prezes Maria Salus i członkini Zarządu Ewa Goraj. Dzisiejszy dzień nie był wiosenny i o przebudzenie wiosny trzeba było się postarać i przedstawić przygotowane wiersze .
Na początek Marianna Piotrowska powiedziała o radosnej wiośnie , gdy wszystka wraca w przyrodzie do życia. I przedstawiła wiersz Anny Lachnik Budzenie brzozy zachęcając ją do sprawdzenia i poruszenia by wiosna przekonała się, że na nią czekamy.
Bogumił Wtorkiewicz w nowym kapeluszu z własnej kolekcji powiedział , że bocian , jak na żaglu przyleciał anonsując wiosnę. Zaś Jerzy Wójtowicz zauważył, że mimo iż słońce mocniej już świeci i słychać śpiew skowronka , drzewa mają dreszcze i są ostrożne w rozwijaniu liści. I powiedział wiersz o Kielcach, który wzbudził zainteresowanie i autor zechce go opublikować w nowym tomiku. Helenka Kowaluk oświadczyła, że chce się już spotkać z wiosną , posłuchać treli ptaków i zobaczyć kolorowe kwiaty, jak w maju i pragnie by Chwila ta trwała i pozwoliła XXI wiek uwolnić od pandemii sars 19, także by ta chwila trwała, trwaj chwilo trwaj , bo brak nam teraz przyjaciół i biesiadnych spotkań. Zakończyła zawołaniem et viva de l*larte. Ewa Goraj tak scharakteryzowała Przebudzenie stoi w oknie , otwiera je i oddycha zapachem ciepłej ziemi. Ryszard Rumas widział igraszki w wodzie szczura wodnego i uznał to za prebudzenie.
Wszyscy czujemy potrzebę obudzenia Ukrainy z obecnego stanu, gdy wojna okrutnie pustoszy kraj.
Pani Maria Salus anonsuje, że niebawem 28 kwietnia znów się spotkamy na wystawie podsumowującej miniony plener i zaprosimy Ukraińców na letni plener. Dziś przypomina o 17 –tej rocznicy , gdy nas opuścił nasz św. Jan Paweł II papież. Jemu zawdzięczamy zachwyt i piękno człowieka.
Na tym spotkanie zakończono i ja tam byłam i wiersz św. pamięci Krzysztofa Nawrota odczytałam i kończę tę chwilę z poezją.
Halina Główkowska
Zdjęcia: Weronika Czerw