Zimowy nastrój poezje członków Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych

Klub nad Silnicą spotkanie dnia 23 lutego 2019 r.

Zgodnie z tematem spotkania, po kilku dniach wiosennego ciepła wróciła zima, ale bez smogu i oddychamy arktycznym powietrzem. Nasza koordynatorka Bogusia poprowadziła część spotkania informując o 140- leciu naszego Teatru im. St. Żeromskiego i zapraszając do zbierania pamiątek związanych z działaniem teatru po II Wojnie światowej.
Po jej wystąpieniu ster prowadzenia spotkania przejęły panie Zyta Trych, Elżbieta Gacek i Ania Lachnik. Ania Lachnik ubarwiła świetnymi slajdami przegląd twórczości poetyckiej. Przerywniki muzyczne zawdzięczamy panu Ryszardowi Rumasowi.

Zebranych powitała pani Zyta i zaprosiła poetki wg. alfabetycznie ułożonych nazwisk do prezentacji.
Zaczęła Wanda Chatys wierszem o Nastrojach Zimowych mówiący o zjawiskach zimowej przyrody i w finale o oczekiwaniu lata.
Elżbieta Gacek przedstawiła refleksyjny i wielowątkowy wiersz „Moje Zimowe Nastroje” : „ szara godzina jest po to, by wróciła zauważalnie kolorowa wiosna”.
Wiersz Elżbiety Janoty zacytowała Ania, bo autorka poddała się słabości zaziębieniowej – tytul wiersza „Biały pejzaż”.
Halina Karczewska zachwyciła się białymi kryształami płatków śniegu.
Helena Kowaluk w wierszu ”Biała droga do pałacu marzeń”, zachwyciła piękną dykcją, zauważoną przez p. Zytę. I pojawił się wątek muzyczny p.Ryszarda.
Po nim Ania Lachnik we własnym wierszu „Zima i jej nastroje” sugeruje, że zima jest w zmowie z mrozem i wiatrami, by ją uświetnić.
Marianna Piotrowska zaobserwowala pięknie gorejące słońce o świcie i zachodach tej zimy oświetlające szczyty gór kolorem purpury, a przejrzyste czyste powietrze jakby zbliżało nas do Boga.
Aniela Posobkiewicz przedstawiła dwa wiersze o urokach zimy i drugi sentymentalny „Kochany i lekko erotyczny”.
Na zebraniu Towarzystwa jej utwory czytały panie Zyta i Elżbieta podkreślając, przygotowywany tomik do udanej próby poezji erotycznej. Ryszard Rumas “Zimowa pora” – charakteryzuje wierszem zaciskającą kleszczami zimna porę, gdy trudno podnieść się z łóżka. O twórczości p. Ryszarda Prezeska zaznaczyła iż jest człowiekiem renesansu ma wiele talentów, umila nam spotkanie grą na harmonii, tworzy poezję i rzeźby.
Współczujemy Marii Salus niemocy zdrowotnej i pozdrawiamy. Bogumił Wtorkiewicz pisze o zimie ciepło i nosi oryginalny piękny krawat, niepowtarzalny.
W dzisiejszym spotkaniu prym należał do słowa, ale Towarzystwo wiele spotkań poświęca malarstwu i na tym spotkaniu obecni byli malarze (wśród nich p. Wiśniewski –lekarz), wypowiadali się o zdrowej konkurencji słowa i wyrażaniu pędzlem humanitarnych odczuć, ale więcej demonstruje się na wernisażach i plenerach.

Bogusia dziękując z miłe chwile ze słowem prosiła o wsparcie leżącej po złamaniu nogi Amelii Sołtysiak slajdem z ptaszkiem w czapeczce.

Skrótowo opisała spotkanie Halina Główkowska
zdjęcia Ryszarda Misiorka
opracowanie elektroniczne zimy Ania Lachnik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *