Trasa: Huta Nowa – Podłysica – Huta Szklana – Św. Krzyż – Nowa Słupia
dn. 19.03.2019, ok. 12 km
Dzień był słoneczny ale porywisty, zimny wiatr “dodał nam skrzydeł” i pierwszy odcinek trasy z Huty Nowej do Podłysicy pokonaliśmy w rekordowym tempie. Dalej szliśmy lasem, który chronił nas przed zimnymi podmuchami wiatru.
Podejście na Św. Krzyż można było wykonać na dwa sposoby. Jedni wybrali asfaltową drogę
i pomaszerowali prosto do kawiarenki w sanktuarium, inni wybrali ścieżkę przyrodniczą.
Zajrzeliśmy też na gołoborze czyli skalne rumowiska, obok których zachowała się część wału kultowego.
W starożytności wał kultowy otaczał cały szczyt Łysej Góry zwanej dziś Św. Krzyżem. Łysa Góra poświęcona była trzem bóstwom: Świst, Poświst i Pogoda. Nasi przodkowie gromadzili się w obrębie wału w celu odprawienia modłów i składania ofiar.
W Bazylice na Św. Krzyżu był spory ruch gdyż trwały przygotowania przed przyjazdem znamienitych gości tj. par prezydenckich Polski i Węgier. Okazją do tych odwiedzin były Dni Przyjaźni Polsko – Węgierskiej, które zostały powierzone miastu Kielce.
Wiosna na Łysej Górze skryła się w zacisznym miejscu. Niedaleko cmentarza jeńców radzieckich, w nasłonecznionym miejscu skryło się małe poletko przebiśniegów.
Tak się złożyło, że kilka dni później z inną grupą turystyczną odwiedziłam sanktuarium na Św. Krzyżu i Muzeum Hutnictwa w Nowej Słupi, więc dodatkowo kilka zdjęć zamieszczam.
Muzeum Starożytnego Hutnictwa im. prof.M.Radwana otwarte zostało w 1960r. Zbudowano je wokół odkrytych piecowisk wytopu żelaza, których w okolicy były setki tysięcy. Najstarsze pochodzą z I wieku n.e. Przewodnik bardzo ciekawie opowiada historię dymarek. W I wieku n.e. podobno ten region był potęgą na skalę całej Europy w wytopie i handlu żelazem.
W tym roku muzeum zostanie zburzone. Eksponaty znajdą swoje miejsce w nowo powstającym centrum historycznym na terenie miasta Nowa Słupia.
Jadwiga Dula
Kielce dn.31.03.2019